Google wie o co mi chodzi XD |
XCWEJOK – unikatowe, co nie? A jednak
do niczego się nie nadaje.
Na tym mógłbym zakończyć dyskusję
jeśliby ktoś próbował mi wmówić, że w oryginalności samej
jest jakaś wartość. Ufam, że nikt już tak nie uważa, więc na
tym nie poprzestanę.
Nie jestem oryginalny. Nie odkrywam
nowych literackich lądów (ani żadnych w ogóle). Jestem taki sam
jak tysiące unikając fałszywej skromności. Źle mi z tym.
Unikatowość swojej osoby traktujemy
jako rzecz naturalną i oczywistą. Jednocześnie udajemy, że jest
to cnota. Smutna, samotna, na czarno ubrana, zafarbowana i umalowana
dziewczyna będzie czerpać pocieszenie ze swojej oryginalności.
Będzie dobrowolnym męczennikiem wśród nie różniących się od
siebie podludzi. Lepsza bo inna.
Bzdura. Niepowtarzalność myśli,
pomysłów i nas samych jest tylko złudzeniem wynikającym z
ograniczeń naszej percepcji. Nie widzimy drugiego takiego jak my –
zatem ktoś taki nie istnieje. Wpadamy na pomysł bez świadomości,
że ktoś już na niego wpadł. Piszemy blogaska, bez przeczytania
blogaska, o pisaniu blogaska w kontekście braku oryginalności. Ot,
jesteśmy mali a przez to ślepi.
Jednak kiedyś ktoś jako pierwszy
napisał powieść o elfach, orkach, krasnoludach w magicznym
świecie. Ktoś jako pierwszy zauważył dojmującą nieoryginalność.
Zatem, paradoksalnie, póki nie wymyślimy wszystkiego cały czas
będziemy, jako ludzkość, mieli unikatowe pomysły. Nie potrafię
tego zanegować, wtrącę jednak, że wszystko wymyślimy znacznie
szybciej niż nigdy, pomijając rzeczy takie jak koniec świata. A
„wciąż będą rodzić się poeci” bez możliwości wymyślenia
czegoś prawdziwie nowego. Już teraz jednoczę się z nimi w bólu i
beznadziei.
Dzisiaj bycie prekursorem nadal jest
możliwe. I dlatego dojmujący jej brak w sobie, który odczuwam
myśląc cokolwiek, jest tak uciążliwy. Chciałbym być oryginalny,
ale nie widzę sposobu, bez wpychania się w groteskowość
hipsterstwa, z którym sympatyzuję na tyle, że odcinam się od
niego zupełnie. I wpadam w pętlę tego pragnienia bycia unikatowym,
i krążę, aż wreszcie nie tworze nawet totalnej powtarzalnej nudy.
Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńP.S Daj możliwość obserwowania bloga ;p
Słusznie robisz, że czekasz, bo zdecydowanie się doczekasz :>
UsuńMam nadzieję, że już się da obserwować tam po prawej, jak chcesz możesz wypróbować :)